Fish piknik i zwiedzanie Archipelagu Kornati – Chorwacja
Chorwacja – 2 sierpnia 2011 jest godzina 8:00 wypływamy (dwie rodziny moja: żona i dwie córki i Adama: żona i młodsza córka, starsza została w Rogoźnicy) statkiem wycieczkowym o nazwie SPLIT, na fish piknik w rejon Parku Narodowego Kornati (Archipelagu Kornati) liczącego 89 wysp o łącznej powierzchni około 320 km2.
Pakujemy się na krypę i wypływamy jest parę minut po ósmej. Morze spokojne przepływamy obok wysepki i naszym oczom ukazuje się Rogoźnicka plaża Sepurine.
Płyniemy dalej, mijamy okoliczne wyspy i wysepki, stały ląd chorwacki oddala się, przepływając obok jednej z nich zauważam fortyfikacje obronne (schrony i jakieś umocnienia).
Kilka chwil później kapitan statku krzyczy "po lewej delfiny" wszyscy rzucają się do burty, ja za kamerę, dwa delfiny wynurzyły się, zrobiły skok i tyle było je widać, oczywiście nie zdążyłem z kamerą. Do końca podróży nigdzie nie zauważyłem ani jednego delfina, szkoda. W końcu dopływamy do Kornati, wysepki wynurzające się z wody, chrakterystyczne, jasne stożkowe kształty, wyglądają jak piramidy egipskie, jak się okazało jest to wyspa Zirje, tam dobijamy do brzegu, a właściwie do burty innego stateczku wycieczkowego, przechodzimy przez niego i już jesteśmy na lądzie, mam trzy godziny czasu na zwiedzanie itp. czynności. Wpierw poszedłem z rodziną i znajomymi na plażę, tam rozlokowaliśmy się, a następnie poszedłem zdobyć szczyt Iwo Jima (czyt. Iwo Dżima) tak sobie zapamiętałem ten szczyt z dużą flagą Chorwacji. Kilka minut podejścia pod górę i …. Widoki bajka, białe skały na tle granatowo-lazurowego morza wyglądały prześlicznie. to be continued …